Dzisiaj bedzie mowa o różu z MissSporty. Za długo z tym opakowaniem nie miałam do czynienia, gdyz dzisiaj rano przy porannym makijazu spadł mi na podłoge i mało co z niego zostalo. Wieksze kawałki pozbierałam,
a reszta do kosza. Jest to juz moje drugie opakowanie, takze wiedziałam ze jest dobry i zakupiłam go w innym odcieniu.
Cena : 9,90PLN
Dostepność : drogerie Rossmann
Majac przy sobie róż z MissSporty i MAC'a , to wiadomo, ze nie ma co porównywac, natomiast majac sam róż z MissSporty, to mozemy uznac go zdecydowanie za jeden z lepszych, tanszych róży.
Plusy:
- rozświetla twarz
- niska cena
- dostepność
- gama kolorystyczna (dostepny w 5 odcieniach)
Minusy:
- trwałość
- kruszy sie
- opakowanie
Gdybym miała oceniać sam kolor, to dałabym mu zasłużone 4 gwiazdki, niestety za trwałość obnizam 0,5. Jest koszmarnie nietrwały, szybko znika z twarzy, na szczęście równomiernie, nie pozostawia poswiaty z drobinek. Poprawki w ciagu dnia są niezbędne. Poza tym ma beznadziejne opakowanie - niewygodne, szybko się kurzy i brudzi od różu, wygląda jak tani, bazarkowy cień od ruskich. Ja wiem, że za 10 zł nie można wymagać eleganckiej, kunsztownej kasetki i jakości jak w przypadku meteorytów Guerlaina, ale sa firmy niskopółkowe, które za dychę oferują chociażby estetyczne,ładne opakowania ( Essence, Catrice ).
A Wy ? Co polecacie ? Ja sie teraz czaje na MAC'a... :)
Klaudiaaa
Po co ja klikałam na ten post :D jestem różoholiczką przecież :)
OdpowiedzUsuńA teraz chcę go wypróbować:)
Ja mam jeden róż z MAC-a :) Jest jednym w moich ulubionych! Polecam
Do tego polecam ci róże z Wibo, te w kwadatowych pudełeczkach, są świetne!
Na Wibo tez sie juz czaje i czaje i go w Rossmannie wyczaic nie moge :( A na MAC'a mam ochote :D
Usuńja ci sie pomoge poczaic:D hehe kup Maca starczaja na wieki starsznie wydajne:) na pewno dobra inwestycja nie zaluje zadnego moze poza dame podobny do well dressed ale dam go na sprzedaz:)
OdpowiedzUsuńale to tylko dlatego ze kolor mnie nie przekonuje zachwycona jakos rewelacyjna mimo ze uzywalam 3 razy ehehe
UsuńKupowałam róże z Inglota, z elfa, z Clinique ... i tak najlepszy jest MAC :))) Mam dwa odcienie - znany Well Dressed - jasny róż i Peach Melba - brzoskwinia. Pięknie się nakładają, nie tworzą plam, dobrze się trzymają. Po powrocie z pracy róż mam nadal na twarzy (chyba że nie używałam podkładu). Nie kruszą się, łatwo nabrać odpowiednią ilość na pędzel, są chyba niewykańczalne. Z tańszych lubię Flormar (mam różowy, z połyskiem) ale tutaj trwałość zawodzi ...
OdpowiedzUsuńMam obecnie róż z Wibo, z jedwabiem i Biedronkowy Bell, który wczoraj recenzowałam, tego nigdy nie miałam, ale cienie do powiek z miss sporty w miarę dobrze się u mnie spisywały, więc może spróbuję ;)
OdpowiedzUsuńja nie mialam nigdy, no ale jak mowisz ze jest nietrwaly to nie wiem czy kupie, moze tak moze nie ;p
OdpowiedzUsuńPoprawki "mile widziane" :)
Usuńa ja własnie poszukuję różu bo miałam swój z clinique i był rewelacyjny:)
OdpowiedzUsuńMAC <3 Planuje robic zakupy w Mac'u jakos niedlugo..., ale kurde chce i nie chce ;D
OdpowiedzUsuńBo jak se pomysle ze za kilka rzeczy wydam prawie £100 to mi szkoda :( nie wiem musze dojzec do tej decyzji ;D ;*
za opakowanie należy mu się zdecydowanie minus ;)
OdpowiedzUsuńbędę go omijać :)
OdpowiedzUsuńRóż ma piękny kolorek, ale to opakowanie faktycznie... Zdecydowany minus dla niego ;)
OdpowiedzUsuńKolor piękny :) szkoda , że się kruszy .
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak słaba trwałość :< Ale za taką cenę to myślę, że i tak opłaca się go kupić ;)
OdpowiedzUsuńpo lakierach pękających, kredce to oczu i maskarze, nie jestem przekonana do MissSporty niestety :(
OdpowiedzUsuńhttp://ina-style.blogspot.com/
Ojejejej, jak ci sie pokruszyl :<
OdpowiedzUsuńJa jestem zadowolona nawet z różu z Miss Sporty, posiadam już 2 opakowanie, ale teraz non stop katuję Bourjois ;)
OdpowiedzUsuńJa nie używam różu, bo boję się że zrobię sobie krzywdę:)
OdpowiedzUsuńKolorek bardzo ładny,ale szkoda,ze ci się pokruszył.
OdpowiedzUsuńJa używam maybelline i bourjois jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNie miałam i nie chcę mieć ;)
OdpowiedzUsuńja od niedawna zaczęłam różować policzki, fajnie to modeluje twarz :)
OdpowiedzUsuńU mnie większość kosmetyków tego typu tak kończy, że wypadną mi z rak i się pokruszą. Ładny ma kolor ten róż.
OdpowiedzUsuńbardzo ładny kolorek, szkoda, że się kruszy:/
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMac ma na prawdę świetne róże, trwałe i wydajne, więc budżet cierpi tylko raz na jakiś czas:-)
OdpowiedzUsuńI sa bardzo dobre jakosciowo :)
UsuńDokładnie:-)
UsuńJa niestety nie używam różu, więc nie mam co ci polecić ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
w sumie nie jestem w stanie się wypowiedzieć. róż to najrzadziej wykorzystywany przeze mnie kosmetyk ze wszystkich. ale do Miss Sporty kiedyś się zraziłam (do lakierów do paznokci) i nic od nich nie kupuję.
OdpowiedzUsuńFakt. Lakiery sa słabej jakosci i to bardzo.
Usuńlovely, i'm still on the search for the perfect blush xo
OdpowiedzUsuńwould you like to follow each other?
A
xx
http://epiquemoi.blogspot.com
ECh szkoda, że się kruszy..
OdpowiedzUsuńszkoda, że się kruszy :d chociaż ja póki co jeszcze nie używam różu
OdpowiedzUsuńamazing blush *_* your blog is very good and interesting :) follow me?
OdpowiedzUsuńkeep in touch!
xx
beauthi.blogspot.com
Ja od dłuższego czasu używam z Wibo i jest świetny!
OdpowiedzUsuńJa podobnie. ;) Tani, dobry, tylko ten pędzelek dołączony do opakowania jest do bani.
Usuńoooo, bede musiala sie rozejrzeć dokladniej :)
Usuńja teraz używam różu z Wibo z kolekcji różanej ;p dałam za niego całe 1,29zł, a jest naprawdę spoko ;)
OdpowiedzUsuń♡
OdpowiedzUsuń