4 sierpnia 2012

MASKARA ABSOLUTE EXPRESS VOLUME

Cześć :) Dzisiaj recenzja tuszu , ktory dostałam od firmy Hean. Uzywam go 3 dzień, ale musze przyznać, że przeszedł już dużo. I gorączki i deszcze i odpoczynek w moim wykonaniu :))

OD PRODUCENTA :


Tusz intensywnie pogrubiający rzęsy od nasady aż po same końce. Równomiernie pokrywa rzęsy kolorem tworząc spektakularny efekt zagęszczonych rzęs.  Z TYM BYM SPEKULOWAŁA. AKURAT JESTEM OSOBA, KTORA MA JASNE RZESY I BARDZO IDEALNE POKRYCIE U NASADY TO NIELADA WYCZYN DLA MOICH RZES. TEN TUSZ SPRAWDZA SIE W OK. 80%. DO PERFEKCJI MU TROSZKE BRAKUJE :)

Dzięki zawartości witamin E, C i F, maskara wzmacnia i odżywia rzęsy oraz chroni je przed wypadaniem. 
Woski naturalne: pszczeli i Carnauba - odżywiają i odbudowują strukturę rzęs.

Wygodna w użyciu szczoteczka doskonale rozprowadza tusz na rzęsach, precyzyjnie je rozdziela i dokładnie kryje intensywnie czarnym kolorem.  PRAWDA !

Tusz wzbogacony jest elastycznym polimerem - nie kruszy się i nie rozmazuje. 100% PRAWDY !






Skład: Aqua, Styrene (and) Acrylates (and) Ammonium Methacrylate Copolymer, CI 77499, Beeswax/Cera Alba, Paraffin, Stearic Acid, PVP, C18-36 Acid Triglyceride, Copernicia Cerifera (Carnauba) Wax, Glyceryl Stearate, Triethanolamine, Magnesium Silicate, Propylene Glycol, Methicone, Carthamus Tinctorius (Safflower) Seed Oil (and) Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil (and) Tocopheryl Acetate (and )Ascorbyl Palmitate (and) Linoleic Acid, Polyvinyl Alcohol, Phenoxyethanol (and) Methylparaben (and) Ethylparaben (and) Butylparaben (and)Propylparaben (and) Isobutylparaben.


EFEKT KOŃCOWY :




CENA : ok 11zł / 15ml.


MOJA OPINIA :
Tusz na chwile obecna jest dobry, nie mam do niego wiekszych zastrzeżen. Z cena i dostepnoscia nie powinno byc problemu. Tusz sie utrzymuje na rzesach dosc dlugo i tak jak producent obiecuje, NIE KRUSZY SIE. Ja lubie miec mocno wytuszowane rzesy, dlatego nakładam pare warstw maskary - nie konczy sie na dwoch, trzech :)
Do chwili obecnej uzywałam juz paru tuszy, m.in z Maybelline, Rimmela i MUA. Dwa pierwsze cenowo siegaja w przedziale 25-30zł a MUA to ok 5-10zł, ale musze przyznac, ze ten jest chyba najlepszy.
Szczoteczka sprawnie da sie operować, bez rozmazywania itp. :)


Miałyscie ? Testowałyscie ? Co polecacie ? :)

33 komentarze:

  1. Ładnie wygląda na rzęsach, rzeczywiście ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajny tusz ;)
    ładnie rozczesał rzęsy i pogrubił :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Naturalne rzesy masz bardzo długie!:) ten tusz świetnie je podkreślił :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Długie to mam, ale jasne i bez tuszu, to jest masakra jednym słowem :/

      Usuń
  4. Nie lubie tego typu szczoteczek :P ale efekt fajny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja własnie lubie takie szczoteczki, bo te z ruchoma główka nie sa stworzone dla mnie :))

      Usuń
    2. ja lubie te podkręcone :) takie jak w maybelline cat eyes:)

      Usuń
  5. ładny daje efekt ;) I nie kruszy się to na plus ;)
    Chętnie go kupię i wypróbuje na swoich rzęsach :D

    OdpowiedzUsuń
  6. ładny efekt daje ♥♥ zwłaszcza po 2 warstwie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale jaśniutkie rzęsy masz:) A efekt baardzo dobry!:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dotychczas też farbowałam sama, ale teraz mam nowy kolor, z firmy której nie można kupić w zwykłej drogerii ;) Fryzjerka tam miesza różne odcienie z rozjaśniaczem i tak powstaje mój kolor:D Dlatego nie moge na razie sobie sama farbować :P

    OdpowiedzUsuń
  9. efekt końcowy śliczny,wypróbuj z zalotką,efekt będzie spektakularny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zalotki zbytnio nie lubie, ale od czasu do czasu siegam po nia :)

      Usuń
  10. Ja zdecydowanie wolę tusze z silikonową szczoteczką :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy go nie miałam, ale po tym co piszesz i nam pokazujesz wydaje się ciekawy !:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam , testowałam , zdecydowanie polecam ;D
    ____________________________
    bardzo proszę - weź udział
    w konkursie na moim blogu.
    Do wygrania bon 100$ i paczka
    sierpniowa shinybox! Dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  13. Po 2 warstwach naprawdę zachęca ;>

    OdpowiedzUsuń
  14. mi sie strasznie podoba efekt koncowy :D

    OdpowiedzUsuń
  15. W życiu nie miałam żadnego produktu Hean w kosmetyczce. Ale jak widać warto to zmienić ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja z hean nie mam styczności, jedynie co dorwałam bazę gdzieś w innym mieście i to wszystko a z niej jestem zadowolona; teraz będę szukała jakiegoś fajnego tuszu ale chyba postawię na Essence I love Extreme :P a co do podkładu Under Twenty można spróbować, moim zdaniem jest świetny ♥ ;) ale to już Twoja decyzja ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Na pewno bym się nie skusiła bo nie lubię takich szczoteczek.

    OdpowiedzUsuń
  18. Widać, że bardzo ładnie rozdziela rzęsy i daje efekt naturalnych, długich rzęs. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie miałam. Ale spróbuje.

    Zapraszam do mnie: http://extranjera-amor.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. o kurde! mówisz ze sie nie kruszy! az nie chce mi sie wierzyc bo ja zawsze mam te co osypuja sie i wygladam jak Panda :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)